wtorek, 14 stycznia 2014

Kominki zewnętrzne Kwline


Kominek  gazowy  o tajemniczej nazwie The Mood to nie  zwyczajna gazowa lampa ogrodowa, to coś więcej. Jest on realizacją życzeń naszych i naszych klientów, którzy chcieli mieć prawdziwy kominek ogrodowy na tarasie.  Jest to ulepszona wersja funkcjonalnych, ogrodowych lamp gazowych z naszej dotychczasowej oferty
http://www.tapis.pl/grille/lampy-gazowe/



Jako najważniejszy element kominka gazowego do ogrodu, tarasu  jest trwałość konstrukcji, a dokładnie jego obudowy zewnętrznej. Model Mood jest w całości wykonany ze stali Corten odpornej na działanie czynników zewnętrznych / atmosferycznych. Co najważniejsze, nie trzeba kominka za każdym razem zabierać do garażu lub altany,  można go zastawić na zewnątrz  bez specjalnych zabezpieczeń.
Oprócz tego zewnętrzny gazowy  kominek model MOOD  jest wyposażony w pojedynczy komin o średnicy 150 mm bez konieczności instalowania dodatkowych przewodów  spalinowych, a sam płomień  można sterować  za pomocą pilota; jeden przycisk i możemy cieszyć się ciepłem w chłodne wieczory oraz niepowtarzalnym, naturalnym płomieniem.


Model Kwline Mood może być przeszklony z jednej strony lub na przestrzał (vis-a-vis), opcjonalnie  można zamontować do niego kółka, aby był w pełni mobilny i każdego dnia stał w innym miejscu. Standardowo kominek zasilany gazem  z butli, ale można także wpiąć go do stałej instalacji gazowej. Samo urządzenie stwarza nam nieograniczone  możliwości adaptacyjne, wystarczy uwolnić fantazję i wkomponować go w dowolną część ogrodu. Nie możemy zapomnieć o jego głównym przeznaczeniu czyli ogrzewaniu. Kominek Mood posiada 12,4 kW mocy grzewczej przy szybie o szerokości  100 cm. Taki zakres mocy to aż nadto, aby ogrzać 130 metrową  oranżerię.
Kominek Kwline The Mood jest urządzeniem ekskluzywnym o niesamowitej wizji ognia, przeznaczony dla wszystkich osób które uwielbiają spędzać czas na wolnym powietrzu wraz z rodziną i znajomymi, wygodny i bezobsługowy, sam w sobie nie zabiera cennego czasu na uruchomienie czy pilnowanie ognia.

Pełna oferta kominków gazowych Kwline >>

poniedziałek, 13 stycznia 2014

Moda a zdrowy rozsadek!

Kolejny artykuł wymuszony wielokrotnymi rozmowami z klientami z całej Polski, problem o którym chce napisać jest tak powszechny i dotyczy ogromnej ilości firm kominkowych w całej Polsce, że aż się włos na głowie jeży! Dotyczy kwestii montowania wkładów gilotynowych tzw. z podnoszoną szybą do góry, do ciepłych zabudów lub w hypokausty. Firmy z branży kominkowej tytułujące się fachowcami używają chwytliwych sloganów reklamowych w stylu: „kominki bez kratek” czy „tylko z naszych kominków się nie kurzy„. Pięknie to brzmi i łatwo się nabrać! jeszcze na dodatek wszyscy ci złoto ustni fachowcy przedstawią firmy konkurencyjne, które próbują odradzić montaż gilotyny do takiej zabudowy jako niekompetentne, cytuję: ”kominek z kratkami to przeżytek i archaizm i już się tak nie buduje, oni są 100 lat za murzynami itp.”

Posiadam 23 letnie doświadczenie w branży kominkowej i chciałem wszystkim klientom oznajmić iż cały zespół TAPIS.PL nie poleci montażu wkładu z podnoszoną fasadą do ciepłej zabudowy. W skrócie przedstawię dlaczego według nas tego nie robimy, a Ty drogi konsumencie rozważ co dla ciebie jest dobre i sam podejmie decyzję. Po przeczytaniu tego artykułu dokonasz świadomego wyboru.

1. Żaden producent wkładów kominkowych gilotynowych z jedną szybą, z bocznym przeszkleniem lub trzyszybowy  UWAGA! ŻADEN! – NIE DAJE GWARANCJI NA TAKĄ ZABUDOWĘ WKŁADU! Montaż bez kratek jest to indywidualna odpowiedzialność i decyzja instalatora – NIE PRODUCENTA!

2. BEZ ODPOWIEDNIEJ WENTYLACJI I SCHŁADZANIA SYSTEMU PODNOSZENIA DRZWI DO GÓRY ŻYWOTNOŚĆ MECHANIZMU SKRACAMY O POŁOWĘ! Nie ma znaczenia jakiego producenta jest palenisko i ile ma przeszkleń, niemieckie, austriackie,  polskie, włoskie, nie ma też znaczenia konstrukcja – czy zastosowano łańcuchy, czy  linki, nie ważne czy mechanizm oparty jest na łożyskach, czy rolkach teflonowych i tak TRACISZ GWARANCJE PRODUCENTA OD PIERWSZEGO DNIA PALENIA!

3. UWAGA! CZYTAJCIE GWARANCJĘ! co naprawdę jest na gwarancji i ile czasu gwarancja obejmuje dany element paleniska,  np. czytasz  10 lat gwarancji! – to bzdura. 10 lat owszem, ale dotyczy  korpusu wkładu, coś co nigdy ci się nie zepsuje! Na wszystko istotne nie ma żadnej gwarancji.  Ważne  elementy takie jak gilotyna i większość akcesoriów komory spalania urządzenia OPCJONALNIE można uzyskać maksymalnie rok lub dwa lata gwarancji.

4. Co zrobisz drogi konsumencie w sytuacji, gdy po dwóch latach nie będziesz w stanie podnieś szyby do góry, a firma kominkowa która to montowała nie odbiera telefonu bo nie istnieje, a producent odeśle Cię do miejsca gdzie kupiłeś kominek? W sytuacji gdy twój śliczny i bardzo drogi trójstronnie przeszklony wkład jest obłożony wyjątkowymi kaflami lub unikalnym  marmurem, a nie masz drzwiczek rewizyjnych [zobacz: drzwiczki serwisowe >>], nie masz dostępu do miejsc serwisowych systemu podnoszenia fasady?

5. Hypokausty oraz kominki akumulacyjne stwarzają ekstremalne warunki pracy dla mechanizmu gilotyny. Występujące wewnątrz takiej zabudowy ogromne przeciążenia oraz temperatury są kilkukrotnie większe niż w tradycyjnej zabudowie wentylowanej. PRODUCENT DOKŁADNIE W KARCIE TECHNICZNEJ DAJE WYTYCZNE JAK JEGO PRODUKT MA BYĆ ZAINSTALOWANY. Nie znajdziesz żadnego zapisu w karcie technicznej że można go zabudować bez wentylacji schładzającej. MA TO OGROMNE ZNACZENIE BO SAM PROJEKT WKŁADU JEGO KONSTRUKCJA ORAZ PRZEPROWADZONE TESTY WYTRZYMAŁOŚCIOWE ODBYWAŁY SIĘ W WARUNKACH NORMATYWNYCH, INNYCH NIŻ W KOMINKACH BEZ KRATEK!

6. Do budowy  kominków „bez kratek ”jest dedykowana ogromna ilość wkładów  kominkowych [zobacz akumulacyjne wkłady piecowe >> ]. Jest w czym przebierać, ale nie ma w śród nich GILOTYN! Podnoszenie szyby do góry jest rozwiązaniem najpiękniejszym z możliwych, broń boże żeby ktoś nie pomyślał że jestem przeciwnikiem takich wkładów gilotynowych – uwielbiam je. Zawsze w pierwszej kolejności proponuję takie palenisko naszym klientom: „niczym nie zakłócony spektakl płomieni ”. Niech obudowa kominkowa zdobi nasz salon, a wkładu kominkowego będzie  widać jak najmniej, uniesienie szyby do góry i schowanie jej wewnątrz obudowy daje taka możliwość [patrz zdjęcia z naszych realizacji kominków portalowych >>].

7.  Nim dokonasz zakupu takiego rozwiązania zadaj sobie pytanie, po co zduńscy budowniczowie piecokominków 100 lat temu wymyślili takie rozwiązanie?  Bo nie było innego? Dla ozdoby? Czy do GRZANIA PRZEZ DŁUGIE LATA!

UWAGA! każdy UCZCIWY sprzedawca powie Ci, że zamykanie szczelnie paleniska bez kratek ma sens przy zastosowaniu wkładu o szerokości od  50 do 66 centymetrów fasady i to przy zastosowaniu urządzenia stalowo-szamotowego  z podwójnym przeszkleniem [np. Kwline E 660 CZ >>]  lub typowego paleniska zduńskiego. WSZYSTKIE  inne propozycje to zwykle dybanie na twoja kasę i krótkowzroczne działanie, klient chce, to proszę nie ważne co będzie po dwóch latach to klienta problem – bo już po gwarancji.
8. W większości  na kartach gwarancyjnych producentów wkładów wielkogabarytowych są to takie WKŁADY DESIGNERSKIE o szerokiej fasadzie 100 cm i więcej,  jest drobnym druczkiem zapis że jednorazowy załadunek drewna do wkładu wynosi maksymalnie 3 kilogramy  -  czy drodzy Państwo wiecie jak w takim szerokim wkładzie wygląda palące się 3 kg drewna?

GWARANTUJE MOJA 23 LETNIA REPUTACJĄ W BRANŻY KOMINKOWEJ ŻE TRZY  KILOGRAMY DREWNA JEDNORAZOWEGO ZAŁADUNKU W PALENISKU WIELKOGABARYTOWYM NIE WYSTARCZY ABY NAGRZAĆ DO ZADOWALAJĄCYCH  TEMPERATUR CIEPŁĄ ZABUDOWĘ! Pamiętaj konsumencie: załadujesz jednorazowo więcej niż 3 kg drewna tracisz gwarancję!

9.  Największą głupotą sprzedawcy kominków jest proponowanie ciepłej zabudowy wkładów kominkowych TRZYSZYBOWYCH [np. Ruegg PI Classic >>]! Zapytajcie takiego sprzedawcy, ile traci sprawność oraz mocy cieplnej wkład, przy zastosowaniu dodatkowego przeszklenia? Jaką naprawdę generuje energię i czy jej wystarczy do uczciwego nagrzania masy akumulującej.

10.  BIAŁY BETON. Białe wypełnienie wkładu – rożnie, rożni producenci nazywają swoje produkty, często w nazwie   świadomie zwierają słowa typu akubet, aluterm, termo coś itp. wmawiają jaka to cudowna akumulacyjna technologia PRZY OKAZJI SKRYCIE OTRZYMUJĄC W TAJEMNICY JAKI JEST SKŁAD CHEMICZNY, ZASŁANIAJĄC SIĘ TAJEMNICĄ HANDLOWĄ. Prawda jest tragiczna po pierwsze żaden  ślicznie wyprofilowany element nie jest na gwarancji i pęka po pierwszym sezonie użytkowania, zakup  jednego elementu to około 33 euro plus usługa wymiany ZWYKŁY BIZNES ! NIE DOPASUJESZ ZAMIENNIKA! Producenci robią to świadomie, bo ile wkładów kominkowych kupisz w życiu? Zabezpieczają swoje stale dochody na przyszłość, tak naprawdę wcale mnie to nie dziwi ponieważ jest to powszechna praktyka w każdej dziedzinie naszego życia. Po drugie ŚWIADOME WPROWADZENIE W BŁĄD! Oglądam rożne realizacje którymi chwalą się firmy kominkowe w swoich serwisach internetowych i zastanawiam się ile z tych właścicieli kominków naprawdę wie co zakupili. BIAŁY BETON NIE MA ŻADNYCH WŁAŚCIWOŚCI AKUMULUJĄCYCH JEST ZWYKŁYM IZOLATOREM TAK JAK WERMIKULIT ! Już widzę poruszenie czytających te słowa branżowców. Na uzasadnienie tej tezy polecam wykonanie prostego doświadczenia [każdy niedowiarek możne w naszych salonach uczestniczyć w ciekawym teście]. Na jakimkolwiek źródle ciepła stawiam dwa elementy biały beton oraz obok tradycyjny szamot. Oba materiały są stosowane jako wypełnienie w większości wnętrz wkładów kominowych. Poddaje  te elementy na ten sam czas obróbce cieplnej [czas nie ma tu istotnego znaczenia], po odcięciu nagrzewania przystawiam dwa termometry i mierzę czas stygnięcia, i tu pojawia się cała prawda o cudownych zdolnościach akumulujących ciepło BIAŁEGO BETONU!
To proste doświadczenie które przeprowadziliśmy wśród większości producentów dostępnych na naszym rynku ZAMYKA USTA WSZYSTKIM ZWOLENNIKOM WNĘTRZA WKŁADU WYPEŁNIONEGO BIAŁYM BETONEM. Klient w naszym salonie usłyszy prawdę o tym białym wynalazku. Prawdą jednak jest ze ślicznie wygląda wkład z takim wypełnieniem, gdy palimy drewnem o 20 % wilgotności. Środek wkładu jest biały nie okopcony co dodaje głębi, po prostu super designerski wygląd, ale jak to się ma do ciepłych kominków? Po co nam śliczny środek jak przez izolację, a nie akumulację energię cieplną pompujemy w komin? Przecież płacimy ekstra  za  zabudowę akumulującą,  a coś co ma nam szybko nagrzać całą akumulacyjną masę przez swoją konstrukcję generuje straty. DO CIEPŁYCH KOMINKÓW STOSUJEMY TYLKO WKŁADY KOMINKOWE KTÓRE WYPEŁNIONE SĄ TRADYCYJNYM  SZAMOTEM NIE BETONEM. Szamot to tani i do dnia dzisiejszego najlepszy materiał do akumulacji wewnątrz wkładu. Docenicie to Państwo przy wymianie, serwisie a przy zastosowaniu paleniska z takim wypełnieniem czas nagrzewania ciepłego kominka znacznie się skraca.

Nie dajmy się oszukać, podejmujmy świadome decyzje, sprawdzajmy referencje kominkarzy. Zastanówmy się dwa razy,  czy do kominka akumulacyjnego dalej chcemy zamontować wkład z gilotyną.

WNIOSKI. Zabudowy kominkowe wykonane przy użyciu materiału akumulującego ciepło kosztują znacznie więcej niż tradycyjne, dlatego muszą przynosić odczuwalną korzyść. Po co robić coś i płacić więcej jeśli nie ma z tego pożytku? Na koniec trochę reklamy własnej, w linkach poniżej prezentujemy nasze cieple obudowy w których próżno szukać wkładów z gilotyną, nie dlatego że są słabej jakości jak próbuje to przedstawiać konkurencja, ale z rozsądku i dbałości o konsumenta, w przyszłości chcemy bowiem uzyskać efekt bezawaryjności na długie lata, dlatego w paleniskach  zamontowanych w naszych akumulacyjnych kominkach można robić jednorazowy załadunek drewna  po sam deflektor bez ograniczeń wagowych, nie tracąc gwarancji, a obudowy wspaniale  nagrzewają się jak tradycyjne kominki kaflowe montowane w domach  naszych babci.

http://www.kwline.pl/cieple-obudowy-kominkowe.html

Marcin Bekasiak
Konsultant techniczny

czwartek, 9 stycznia 2014

Zmiana logotypu w Tapis.pl


U schyłku roku 2013 i na początku nowego 2014 roku w firmie TAPIS pojawiła się kosmetyczna zmiana. Zmiana dotyczy logotypu firmy. Wprowadzenie nowego znaku rozpoznawczego planowane było już od kilku lat, ale dopiero teraz decyzja dojrzała i doszła do skutku. Stare logo było dobrze znane i pozytywnie kojarzone na rynku lokalnym, a od kilku lat coraz bardziej rozpoznawalne na całym rynku krajowym. Jednakże obszar działania TAPIS od dawna coraz dynamiczniej wykracza nie tylko poza granice regionu, ale także kraju.

Mało kto dziś pamięta, że pierwotny zakres działania firmy TAPIS to import i produkcja mebli. Z biegiem lat firma przebranżawiała się, przechodząc kolejne etapy od meblarstwa aż po branżę budowlaną. Dziś dominującym zakresem działania są sauny, baseny i kominki. Niezależnie od dominującej tematyki działalności logo TAPIS zawsze było dobrze kojarzone, od 23 lat  pozostawało bez zmian. Teraz nadszedł czas aby podjąć definitywną decyzję o zmianie. Duży wpływ na podjęcie takiej decyzji, miał fakt, że obecnie zakres działania sięga poza region lokalny i coraz intensywniej poza granice kraju. Procentowy udział rynku ogólnopolskiego i zagranicznego systematycznie wzrasta, natomiast maleje udział rynku lokalnego. Decydenci w firmie TAPIS uznali że nadszedł właściwy czas na to aby zerwać z sentymentem do starego logotypu na rzecz nowego bardziej czytelnego i bardziej medialnego. Tym bardziej że firma TAPIS do tej pory mocno kojarzona jest z branżą ciepłowniczą, a nie z szeroko zakrojoną działalnością WELLNESS i SPA. Aktualnie ten podział działalności  rozkłada się w równomiernych proporcjach. Dlatego zależy nam bardzo, aby potencjalni klienci wyraźniej kojarzyli nas z tym segmentem  rynku. To był kolejny decydujący argument ułatwiający takie posunięcie.
Korzystając z tego że zmiany zachodzą na przełomie starego i nowego roku wszyscy pracownicy TAPIS składają serdeczne życzenia noworoczne przyszłym i obecnym klientom firmy.